poniedziałek, 2 maja 2016

Middia Lenormand-recenzja talii

Od kilku dni mam przyjemność pracować z talią stworzoną przez Klarę- talią Middia Lenormand. Śledziłam jej powstawanie i mówiąc szczerze- miałam mieszane uczucia. Przede wszystkim dlatego, że twórczyni bardzo zależało na opiniach w trakcie procesu twórczego i widziałam, że jeszcze się taki nie urodził.....który by każdemu dogodził. Tej pani nie podobała się ta karta a innej inna. Dla jednych za bardzo stonowana, dla innych zbyt wyraźna i dosłowna.
Owszem, jest dosłowna! Do karty Księzyc nadal staram się przyzwyczaić, jest tak bliski jak w filmie "Bruce Wszechmogący". Można to jednak przekuć w zaletę!O tym, w innym wpisie (o ile nie zapomnę).

Wysyłka wyjątkowo błyskawiczna. Wszystko zgodne z opisem. Otrzymałam talię z numerem dziewięć i kartkę imienną (no, już się przywiązałam i będzie na wieki moja!Nie dam, nie oddam, nie zamienię!Bo nie! :))
Paczka bardzo starannie zapakowana. Widać artsytyczną duszę twórczyni. Zadbała o każdy szczegół. Magiczny przedmiot nie został pozbawiony przyziemych elementów takich jak paragon fiskalny i karta reklamacji.

Kart- pierwsze wrażenie.
Talia idealnie pasująca do mojej dłoni. Ty może masz większą lub mniejszą- ja uwielbiam małe karty. Takie, co nie często wypadają z rąk i można je ułożyć na niewielkim stole.
W dotyku są inne niż wszystkie. Może to indywidualne uczucie, ale są jakby atłasowe. To pewnie rodzaj papieru, na którym zostały wydrukowane, ale to tez wielki plus. Przyciągają zmysł dotyku. To ważne.
Wzrok też nie narzeka. Bardzo spokojne. Uspakajające. Ręce będę myła przed użyciem dwukrotnie, bo mam wrażenie, że są takie niewinne i je upaćkam.

Bardzo ciekawe podejście do kart Kosa, Serce, Księżyc. Bliższe przyglądanie się problemowi. Wycinek z całości.


Myszy i Chmury wyjątkowo czytelne. Widać wyraźnie, co z któej strony podjada i zaciemnia.


Pani o Pan w dwóch wersjach, któe można sobie dowolnie łączyć w pary, trójkąty i co tam jeszcze chcecie. Jeśli ktoś szuka kolorowych skór- polecam inne talie (np. Under the Roses). 
To polska talia (nawet jako drzewo mamy brzozę;) )



Są jeszcze dwa "ALE"/
ALE numer 1
Mam ogromny problem z szybkim rozróżnianiem tych trzech kart. Na szczęście są ponumerowane i mają przypisane symbole klasycznych kart.


ALE numer 2...
....nie mam pomysłu na WIEWIÓRKĘ!!!!!

jeszcze o obrusie
To jest produkt, który ułatwia pracę z domami. I Middia go stworzyła! Piękny, solidny, i co najważniejsze- podeszła do tematu otwarcie i przed sobą mam obrus, który pasuje również do innych małych talii (Under the Roses, Celtic Lenormand, itp). W dodatku niezwykle pasują do niego kolorowe karty, szary jest the best!. 




Klaro, jak dla mnie możesz tworzyć kolejne dzieła i kolejne obrusy dla większych kart.
Bardzo dziękuję Ci za Twoją pracę i posyłam mnóstwo dobrej energii.

Karty możecie kupić poprzez sklep Middia Ezo Art
A więcej o talii przeczytacie na blogu tutaj

4 komentarze:

  1. Wielkie dzięki za opis, za dobrą energię, a merytoryczne uwagi przyswoję sobie do zastosowania z następnym projekcie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi niestety nie przypadły do gustu. Widziałam projekty kart na jednej z grup wróżbiarskich na Facebooku. O ile karty związane z naturą (Myszki, Chmury i Kwiaty, Drzewo) są piękne (zwłaszcza Myszy wypadły naturalnie), tak jednak w przypadku kart z widocznymi ludźmi widać, że autorka ma problem z ich rysowaniem. Karta z nożem - ma w sobie coś straszliwie statycznego, może chodzi o tę męską rękę, wyjątkowo gładziutką i nie widać w niej drapieżnej siły, która by pasowała do człowieka ściskającego niebezpieczny nóż/kosę. Samo ostrze też nie ma zimnego połysku metalu tylko aksamitną teksturę, wygląda na przyjemne w dotyku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Talia mi się nie podoba. Przypomina mi szkicownik osoby z liceum plastycznego, której ręka jest jeszcze słabo wyrobiona. Obrazki, którym brakuje energii jaką powinna nieść ze sobą talia do pracy mantycznej. Autor, który tworzy jakąkolwiek talię powinien wejść w strukturę tworzonych kart głęboko i wnikliwe, aby było to czuć w obrazie stworzonym na bazie tej wiedzy. Tutaj tego nie czuję ja, ani moi znajomi parający się sztukami mantycznymi.
    Igor

    OdpowiedzUsuń
  4. Każdy ma prawo do swojej oceny i na szczście każdy z nas jest inny, bo inaczej świat byłby nudny:)

    OdpowiedzUsuń