poniedziałek, 21 września 2015

Ptaki

Zwykle nie ingeruję w sprawy przyrody. Przedwczoraj idąc ulicą zauważyłam na środku jezdni podlotka. Podniosłam go i wrzuciłam do pobliskiego ogródka. Jakież było moje zdziwienie, gdy po 24h zobaczyłam go znów, w tej samej pozycji, skulonego, w tym samym miejscu. Wzięłam do domu. Zaczęłam karmić, martwiąc się, że zrobiłam źle zabierając go naturze i chcąc odchować.
Po dwóch dniach ptaszysko nabrało siły, zaczęło popiskiwać i kierować się w stronę otwartego okna. Dziś rano poleciał. Był to długi lot, na przeciwległy wysoki blok.




Ptaki potrzebują innych ptaków. Do pogaduszek, do stworzenia wspólnoty. Nawołują się. Są szybkie i spostrzegawcze. Sprytne. Potrafią współpracować. Potrafią też krzywdzić.
Ptaki są wolne, Nie znoszę, gdy ptaki- istoty stworzone do wolności są trzymane w klatce. Niech przenoszą się z miejsca na miejsce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz