poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Ubezpieczenie...

Jakiś czas temu spędziałam sporo czasu w szpitalu. Byłam ubezpieczona na taką ewnetualność. Wysłąłam dokumenty do ubezpieczyciela i czekam na odpowiedź.
Zapytałam, czy otrzymam pieniądze. Oto, co odpowiedziały karty:Sprawa się rozwiąże, dosyć szybko, będzie dużo!


Tymczasem czekam na weryfikację tego rozkładu w realnym życiu...

16:30
Odpowiedź przyszłą w samo południe. O tej porze chodzi listonosz.List polecony z informacją, że nastąpi wypłata ubezpieczenia w kwocie takiej a takiej (ŁAŁ!!!! SUPER!), przelewu dokonają w ciągu 7 dni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz